Jak umyć przypalony garnek?
Bardzo często zdarza się, ze nawet pomimo naszych najlepszych chęci, taki garnek zdoła się przypalić. Pilnujemy oczywiście przez cały czas tego, co gotuje się na kuchence, jednak telefon, niespodziewana wizyta czy nawet serial telewizyjny lub ciekawa lektura, mogą sprawić, że oddalimy sie duchowo od świata kuchni, i dopiero ostry, nieprzyjemny zapach sprowadza nas na ziemię.
Co zatem zrobić, kiedy już wydarzy się tak niemiły wypadek? O ile garnek nie spalił się doszczętnie lub w sposób uniemożliwiający jego reanimację, ratujemy go. Najpierw musimy szybko zgasić gaz czy wyłączyć prąd ? w zależności od tego, jak działa nasza kuchenka. Jeżeli jest to piec, w którym pali się drewnem, węglem lub innym materiałem ? nie gasimy płomienia w piecu, ale zdejmujemy z niego garnek.
Jeżeli już to zrobiliśmy, bez oparzeń własnych i cudzych oraz bez innych dodatkowych atrakcji, zalewamy ów przedmiot naszej niewdzięczności względem przedmiotów martwych ? wodą. I tak pozostawiamy biedaka na jakiś czas, dłuższy lub krótszy, w zależności od siły rażenia.
Po jakimś czasie, wiadomym tylko dla nas, garnka czy patelni i innych wtajemniczonych w ową sytuację osób, kiwających głowami nad naszą bezmyślnością (lub zamyśleniem), myjemy, czasem nawet dość ostrym naczyniem ów przedmiot, i ile nie jest on powleczony teflonem. Teflonu w zadym wypadku nie drapiemy niczym ostrym, ale delikatnie myjemy, pomijając to, iż teflon być może nie byłby teraz w tak tragicznym stanie. Jednak, ze względu na ciągle nowe odkrycia naukowców na temat szkodliwości teflonu dla zdrowia człowieka, gratuluję przypalenia owej patelni, a raczej stosowania naczyń tradycyjnych, nie pobudzających do działania komórek rakowych.
Zatem wniosek z tego prosty: co się przypali, musi odmoknąć jakiś czas. W przeciwnym wypadku doprowadzenie go do porządku może być bardzo trudne lub wręcz niemożliwe.
